Mój kartonik z ozdobami wielkanocnymi świeci pustkami, więc cieszę się , że udało mi się wygospodarować odrobinę czasu na odnowienie kilku ozdób. Właśnie wczoraj skończyłam kolejnego zajączka i dziś przypominam się kilkoma zdjęciami.
Tak skonstruowane ozdoby nazywam witrażykami.
W tym roku powstały zajączki jako zawieszki, tych na patyczku, chyba nie zdążę wykonać.
Nim zabrałam się za haftowanie ozdób wykonałam dwie czapeczki na drutach dla mojej wnusi.
W poprzednim poście napomknęłam o kolejnej przesyłce czasopism od Marysi i wspomniałam, że dołączony do nich był angielski naparstek z przeznaczeniem do kolekcji mojej córki. Dziś go prezentuję, jak obiecałam a Marysi dziękuję ja i córka.
Oprócz czasopism Marysia, o wielkim serduchu, obdarowała mnie 30 kartami rosyjskich wzorów krzyżykowych - uwaga! - z 1912 i 1914 roku! Do tej pory widywałam takowe tylko na Pintereście, a teraz mam przed sobą i mogę się nimi inspirować. Wrzucam kilka fotek dla Waszego rozeznania.
Jeszcze raz kłaniam się w podzięce za dar i tylko mi żal, że jeszcze nie starcza mi czasu, na to co chciałabym tworzyć.
Dziękuję również wszystkim , którzy do mnie zaglądają i zostawiają miłe słowa komentarza, życzę Wam wszystkiego dobrego, aż do następnego spotkania się tu!
Czekam na wiosnę!
Tak skonstruowane ozdoby nazywam witrażykami.
W tym roku powstały zajączki jako zawieszki, tych na patyczku, chyba nie zdążę wykonać.
Nim zabrałam się za haftowanie ozdób wykonałam dwie czapeczki na drutach dla mojej wnusi.
W poprzednim poście napomknęłam o kolejnej przesyłce czasopism od Marysi i wspomniałam, że dołączony do nich był angielski naparstek z przeznaczeniem do kolekcji mojej córki. Dziś go prezentuję, jak obiecałam a Marysi dziękuję ja i córka.
Oprócz czasopism Marysia, o wielkim serduchu, obdarowała mnie 30 kartami rosyjskich wzorów krzyżykowych - uwaga! - z 1912 i 1914 roku! Do tej pory widywałam takowe tylko na Pintereście, a teraz mam przed sobą i mogę się nimi inspirować. Wrzucam kilka fotek dla Waszego rozeznania.
Jeszcze raz kłaniam się w podzięce za dar i tylko mi żal, że jeszcze nie starcza mi czasu, na to co chciałabym tworzyć.
Dziękuję również wszystkim , którzy do mnie zaglądają i zostawiają miłe słowa komentarza, życzę Wam wszystkiego dobrego, aż do następnego spotkania się tu!
Czekam na wiosnę!