Zniknęłam z Waszych blogowych oczu na trzy tygodnie, zbyt wiele obowiązków nie pozwala mi na stałe śledzenie Waszych pięknych poczynań, więc czasem zostawiam tylko 2 - 3 komentarze i biegnę do pracy. Cóż - ogród, dom, kontynuacja remontów w nim i wyjazdy z tym związane, oraz inne obowiązki, to teraz priorytet! Zatem jakiś czas będę tu tylko gościem. Jako, że człowiek taki jak ja, samą pracą tylko nie żyje, więc coś tam powolutku, kradnąc wolne chwile udłubię i mogę Wam pokazać.
To moje próby uzupełnienia pustego miejsca po kartkach urodzinowo-imieninowych sfotografowanych w pośpiechu.
I jeszcze jeden telegram ślubny.
By Was nie zanudzać więcej karteczkami, pokażę coś, co kompletuję jako dowody wdzięczności dla koleżanek blogowiczek, ale ich imiona niech na razie pozostaną tajemnicą. Potrzeba mi jeszcze trochę czasu na doprowadzenie prac do końca i ich wysłanie do adresatek.
Mały komplecik w postaci pojemniczka na szydełka, zamykanego na rzep i poduszeczka do igieł. Prace wykonane na lnie marmurkowym koloru beżowego z domieszką syntetyku.
Monogram wykonany haftem płaskim z elementami stumpwork-a w/g własnego projektu wykonany na płótnie koloru kremowego, oprawa- jak widzicie.
Dziękuję wszystkim za odwiedzanie mojej strony, za mnóstwo ciepłych komentarzy i trochę mi przykro, że nie jestem w stanie dotrzeć do Waszych stron, tak jak dawniej. Jednak z drugiej strony pocieszam się tym , że okres wiosenno letni i piękne słońce wyhamuje trochę hafciarskie zapędy, w końcu od haftowania też kiedyś trzeba odpocząć. Przed nami długi majowy weekend, mam nadzieję, że pogoda dopisze, bo mamy w planie rodzinny wypad do Malborka, a w drugiej połowie maja odwiedzimy z mężem Zakopane, może nasze nogi zaniosą nas jeszcze nad Morskie Oko. Dawno mnie tam nie było.
Życzę Wam Kochani, wszystkiego dobrego, aż do następnego wpisu! Pięknej wiosny i pogody, a nade wszystko zdrowia, bo tylko wtedy potrafimy w pełni dostrzec piękno otoczenia. Pozdrawiam serdecznie!
To moje próby uzupełnienia pustego miejsca po kartkach urodzinowo-imieninowych sfotografowanych w pośpiechu.
I jeszcze jeden telegram ślubny.
By Was nie zanudzać więcej karteczkami, pokażę coś, co kompletuję jako dowody wdzięczności dla koleżanek blogowiczek, ale ich imiona niech na razie pozostaną tajemnicą. Potrzeba mi jeszcze trochę czasu na doprowadzenie prac do końca i ich wysłanie do adresatek.
Mały komplecik w postaci pojemniczka na szydełka, zamykanego na rzep i poduszeczka do igieł. Prace wykonane na lnie marmurkowym koloru beżowego z domieszką syntetyku.
Monogram wykonany haftem płaskim z elementami stumpwork-a w/g własnego projektu wykonany na płótnie koloru kremowego, oprawa- jak widzicie.
Życzę Wam Kochani, wszystkiego dobrego, aż do następnego wpisu! Pięknej wiosny i pogody, a nade wszystko zdrowia, bo tylko wtedy potrafimy w pełni dostrzec piękno otoczenia. Pozdrawiam serdecznie!